Weekend, weekend... And after the weekend! It was fantastic days - I was at Krakon, polish convent of fantasy etc. I was like a one of guests, so I spend a lot of time on panel discussions and lectures.
Today I have for You photos of my friday's outfit. I wanted to show my style. It was too hot to wear a lot of clothes. And I haven't enough time (small complication with organization) to look for jewellery in my bag. But I think I looked great (beyond the make-up, which flowed out of me :P). I wanted to mix pink color with gothic elements. I like it - but what about You? :D
At the end You've got one of "best of the best" moments - meeting with my idol - Graham Masterton. It's one of the most important horror writers on the world - oh yeah!
Weekend, weekend... I po weekendzie! To były niezwykłe dni - spędzałam czas na Krakonie, polskim konwencie fantastyki. Byłam jednym z zaproszonych gości, więc większość dnia upłynęła mi na panelach, dyskusjach i sprzedaży swojej książki (a noce na integracji, wiadomo).
Mam więc dla Was zdjęcia (tak, wiem, niewiele, ale wszystko widać :P) mojego piątkowego zestawu. Było zbyt gorąco, by nosić zakręcony cosplay. Zresztą najbardziej zależało mi na podkreśleniu swojego stylu, a nie przebierankach. Nie miałam też czasu na poszukiwanie biżuterii w torbie (małe problemy organizacyjne). Ale i tak uważam, że wyglądałam genialnie (za wyjątkiem makijażu, który ze mnie spływał :P). Planowałam zmiksować wściekły róż z gotyckimi elementami - i się udało. Podoba się Wam? :D
Na końcu macie jedno z najważniejszych moich zdjęć. Fotka na której jestem ja i Graham Masterton. Mistrz horroru, mój idol. Yey, jaram się tym! :D
(A gdyby kogoś interesowała krótka relacja z Krakonu - zapraszam tutaj: Rozkosze Umysłu)
Today I have for You photos of my friday's outfit. I wanted to show my style. It was too hot to wear a lot of clothes. And I haven't enough time (small complication with organization) to look for jewellery in my bag. But I think I looked great (beyond the make-up, which flowed out of me :P). I wanted to mix pink color with gothic elements. I like it - but what about You? :D
At the end You've got one of "best of the best" moments - meeting with my idol - Graham Masterton. It's one of the most important horror writers on the world - oh yeah!
Weekend, weekend... I po weekendzie! To były niezwykłe dni - spędzałam czas na Krakonie, polskim konwencie fantastyki. Byłam jednym z zaproszonych gości, więc większość dnia upłynęła mi na panelach, dyskusjach i sprzedaży swojej książki (a noce na integracji, wiadomo).
Mam więc dla Was zdjęcia (tak, wiem, niewiele, ale wszystko widać :P) mojego piątkowego zestawu. Było zbyt gorąco, by nosić zakręcony cosplay. Zresztą najbardziej zależało mi na podkreśleniu swojego stylu, a nie przebierankach. Nie miałam też czasu na poszukiwanie biżuterii w torbie (małe problemy organizacyjne). Ale i tak uważam, że wyglądałam genialnie (za wyjątkiem makijażu, który ze mnie spływał :P). Planowałam zmiksować wściekły róż z gotyckimi elementami - i się udało. Podoba się Wam? :D
Na końcu macie jedno z najważniejszych moich zdjęć. Fotka na której jestem ja i Graham Masterton. Mistrz horroru, mój idol. Yey, jaram się tym! :D
(A gdyby kogoś interesowała krótka relacja z Krakonu - zapraszam tutaj: Rozkosze Umysłu)
- 11:57:00
- 10 Comments