- 00:25:00
- 16 Comments
all photos by Ociec
Wakacyjnych stylizacji ciąg dalszy. W ostatnim poście zabrałam Was na wycieczkę do Rzymu. Jeszcze tam wrócimy. Pora jednak na krótką przerwę i post, który zasługuje na miano specjalnego.
Dziś idziemy na randkę.
Albo imprezę.
U mnie.
- 03:47:00
- 33 Comments
all photos by Ociec
Zawsze uważałam, że tworzenie wakacyjnych zestawów jest najtrudniejsze. Jesienią, zimą czy nawet wiosną mogę realizować się w tym, co kocham najbardziej: eksperymentach. Łączyć na pozór niepasujące faktury, bawić się warstwami, grać kontrastami. Mogę założyć sukienkę, do niej dobrać marynarkę, całość doprawić ogromnym szalem. Mogę wbić się w spodnie, koszule, sweter, masywne buciory i tym samym akcentować swój alternatywny charakter. Mogę wszystko - jedyne granice jakie sobie stawiam to moje poczucie dobrego smaku.
Latem nie jest tak łatwo. Kiedyś, dawno temu, zaciskałabym zęby twierdząc, że wcale w czerni nie jest gorąco, glany nie parzą stóp, a tryliard biżuterii wcale mnie nie drażni. Teraz mogę jedynie z podziwem patrzeć na ludzi, którzy wyznają te wszystkie mroczne zasady jednocześnie.
Latem nie jest tak łatwo. Kiedyś, dawno temu, zaciskałabym zęby twierdząc, że wcale w czerni nie jest gorąco, glany nie parzą stóp, a tryliard biżuterii wcale mnie nie drażni. Teraz mogę jedynie z podziwem patrzeć na ludzi, którzy wyznają te wszystkie mroczne zasady jednocześnie.
- 06:48:00
- 17 Comments