18+
Szaleństwo bywa inspirujące.
Kto z nas choć raz nie poczuł sympatii do czarnego bohatera? Nie zauroczył się jego genialnym umysłem czy nie zapłakał nad losem?
Wejdźcie dziś do mrocznej krainy, w której przeplatają się filmowe inspiracje. Świata bez zasad, brutalnego i jakże komiksowego. Zajrzyjcie na krótką chwilę do umysłu mrocznych bohaterów. Oddajcie się tym marzeniom. Poprowadzę Was ciemnymi ulicami, zajrzymy na ścieżki, na które prawi odwagi zaglądać nie mają. Załóżcie słuchawki, zanućcie "Bad girl". Zabawimy się. Bo przecież...
Lepszego świata nie będzie.
Dziś prezentuję Wam sesję zdjęciową inspirowaną jedną z moich ulubionych bohaterek filmowych - Harley Quinn. Stylizację w podobnym klimacie mogliście już oglądać TUTAJ. Przyznam Wam, że w takim klimacie czuję się wyjątkowo dobrze. Tak jak wspominałam kilka notek temu, ostatnio na nowo rock w mojej duszy rozbrzmiewa. Rebel heart, rebel girl. Czerń, ćwieki, mocny makijaż - w takiej stylizacji czuję się najbardziej sobą (choć dni na "słodko i różowo" nadal u mnie występują). Mam nadzieję, że i Wam zestaw się podoba!
I nie bójcie żaby: nie biegałam w takim stroju w październiku. Zdjęcia leżą na dysku od sierpnia, czekały jednak na swój czas. Drugą połową tej sesji (tak! to nie wszystko!) podzielę się z Wami za jakiś czas.
A autorką tych genialnych zdjęć jest niesamowita Perfectamente Photography - brawa dla niej!
dress: no name || tights: no name || shoes: no name || earring: Restyle || rest of jewelry: no name || garter: Factory of Nightmares
- 10:18:00 AM
- 15 Comments